niedziela, 8 czerwca 2014

Yves Rocher Un Matin Au Jardin - żel pod prysznic o zapachu kwiatu wiśni.

O mamo. W końcu mogę napisać recenzję tego cudeńka.



Jeszcze w kwietniu wcale nie interesowało mnie Yves Rocher. Zaciągnięta do ich sklepu w CH Wileńska w Warszawie po wodę perfumowaną, po założeniu karty stałego klienta, zostałam namówiona na dokupienie produktu aby dostać jedną pieczątkę więcej. Mój wybór (trochę przypadkowy) padł na ten żel. Tylko dlatego, że akurat stał przy kasie i miałam wielką nadzieję na piękny zapach kwiatów wiśni.



Informacje od producenta:
Żel pod prysznic o zniewalającym zapachu kwiatów wiśni, wzbogacony o wyciąg z aloesu z ekologicznych upraw oraz glicerynę roślinną doskonale myje skórę i pozostawia ją delikatnie pachnącą. Formuła bez parabenów i sztucznych barwników. Łatwo ulega biodegradacji. Ph neutralne dla skóry. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.

Najważniejsza rzecz w przypadku tego żelu to zapach. Cudowny, lekki, kwiatowy, z delikatną nutką owoców. Gdybym mogła, marynowałabym się w nim całe dnie i noce. Aby tylko móc go ciągle czuć. Wącham go nawet teraz - podczas pisania tej recenzji. Czuję się jakby ktoś stworzył ten zapach specjalnie dla mnie. Skóra pozostaje pachnąca jeszcze przez 1 - 2 godziny po prysznicu.

Konsystencja żelu jest lekka, płynna. Bardzo dobrze się pieni, pozostawia skórę miękką i cudnie pachnącą. Przyznam szczerze, że nie lubię stosowac balsamów do ciała. Używam ich bardzo sporadycznie, więc dobieram takie żele, aby moja skóra czuła się zwyczajnie dobrze po prysznicu. I tak właśnie jest z tym.

Bardzo podoba mi się też szata graficzna - idealnie pasuje do zapachu :) Za to korek jest bardzo słaby - zatyczka oderwała się już po 5 dniach użytkowania. W drugiej butelce też czuję, że niedługo odpadnie. Jest to na szczęście jedyny minus.

Z serii dostępne są też zapachy konwalii, modrego lilaka, róży i kwiatów cytrusowych.

Cena żelu to 22zł/200ml.

W powyższych zapachach można też dostać wodę toaletową w cenie 59zł/100ml i mleczko do ciała w cenie 30zł/200ml. W niektórych krajach można też kupić świece zapachowe, jednak nam się nie poszczęściło. A szkoda. Ja czatuję teraz na wodę toaletową. Być może kupię ją w najbliższą sobotę, jeśli temperatura nie będzie zbyt wysoka na zakupy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jest mi zawsze bardzo miło kiedy ktoś poświęca swój czas, aby zostawić kilka słów. Proszę tylko o nie spamowanie.