środa, 11 grudnia 2013

Recenzja ShinyBox listopad 2013

Ponieważ jutro prawdopodobnie dostanę grudniowe pudełko,l postanowiłam napisać masterpost na temat wszystkich kosmetyków ;)

Jednocześnie chciałabym się wytłumaczyć z mojej nieobecności. Dopiero zaczynam i od razu taka długa przerwa... Niestety, pracuję w miejscu chyba najbardziej obleganym przed Gwiazdką - sklepie z zabawkami. Mam tyle pracy, że po powrocie do domu ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę jest siedzenie przed komputerem. Traktuję tego bloga jak rozrywkę na odprężenie, ale nie mogę się odprężać na siedząco kiedy wiem, że lepiej się poczuję czytając książkę w łóżku ;)

Przejdźmy do ShinyBox'a.


Tutaj możecie przeczytać mój poprzedni post, gdzie wymieniłam całą zawartość pudełka. Wszystkie kosmetyki będe oceniać w skali od 1 do 5



Krem do ciała DEAR BODY LONDON. 1/5

Niestety, tu obsługa ShinyBox się nie popisała. Po pierwsze, zapach jest dla mnie odpychający. Mocne pomieszanie chyba wszystkiego, co możliwe.Ta woń przypomina mi odór, który wydobywa się s Sephory. Jedyne, za co daję jeden punkt to bardzo długo utrzymujący się zapach. Właściwości nawilżających nie mogłam przetestować, gdyż, jak pisałam, nie mogłam znieść zapachu.

Mineralny cień do powiek LA ROSA odcień Lunar Stone 4/5
Bez bazy cień jest praktycznie niewidoczny, pozostawia jedynie perłową poświatę. Na bazie wygląda o wiele lepiej, jednak miałam go na powiekach tylko raz, gdyż na codzień nie noszę cieni do powiek. Kolor utrzymał się przez 8 godzin, delikatnie zważył się dopiero pod wieczór, ponieważ nie użyłam bibułki ;)

Lakier do paznokci LA ROSA kolor 106 5/5
Recenzja znaduje się TUTAJ.

Matujący puder ryżowy MARIZA 5/5
Na pewno jeden z moich ulubioncyh kosmetyków z tego pudełka. Na prawdę matuje, stosuję go rano po nałożeniu makijażu i późnym popołudniem, po użyciu bibułki w celu pozbycia się nadmiaru sebum ze strefy T. I tak właściwie to mi wystarcza na cały dzień. Stosuję go codziennie i jestem pewna, że kupię następne pudełeczko.

Maska do twarzy ze 100% olejem winogronowym BINGOSPA 5/5
I to jest mój hicior ;) Nakładam ją na 15 minut wieczorem. Po zmyciu skóra jest wygładzona, nie ma uczucia ściągnięcia, a uczucie gładkości utrzymuje się nawet kilka dni. Stosuję ją zawsze w niedzielę wieczorkiem, aby rozpocząć tydzień z promienną twarzą ;) I to jest kolejny kosmetyk, który na pewno kupię jak tylko zacznie się kończyć.

Serum na porost rzęs Ample Lash Essence NEICHA 3/5
Po recenzjach, które przeczytałam w Internecie, miałam nadzieję na bardziej spektakularny efekt. Producent obiecuje widoczne wydłużenie i pogrubienie rzęs. Szczerze przyznam, moje rzęsy są trochę dłuższe, jednak liczyłam na coś więcej. Jeśli chodzi o grubość, tu nadal jestem zaskoczona. Zmiany było widac już po tygodniu stosowania (2x dziennie)! Teraz używam odzywki 3 razy w tygodniu, dla utrzymania efektu. Dodatkowo, rzęsy przestały wypadać. Zawsze miałam z tym ogromny problem i przy zmywaniu makijażu, kilka włosków schodziło razem z tuszem i mogłam je sobie obejrzeć na waciku... Teraz nie mam z tym problemu ;) Nie mam jednak pewności, czy kupie kolejne opakowanie...


Średnia ocena pudełka: 3,83/5



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jest mi zawsze bardzo miło kiedy ktoś poświęca swój czas, aby zostawić kilka słów. Proszę tylko o nie spamowanie.